Zafascynował mnie już dawno haft koralikowy i chociaż w kolczyku jest go tyle co kot napłakał, pokazuję coś co wczoraj wpadło mi do głowy- jak na razie tylko jeden kolczyk.
Co do samego haftu- było go więcej i powstały- 3 wersje górnej części kolczyka, ale ostatecznie wygrała wersja minimalistyczna :)
I oczywiście zapraszam na candy :)
Odpowiednio wyważony :-) Fajny!
OdpowiedzUsuńŚlicznie dobrane kolory :).
OdpowiedzUsuńSwietne wykonanie i kolory :)
OdpowiedzUsuńja z kolei chcę się nauczyć montowania kaboszonów w sutaszu z użyciem haftu koralikowego, muszę poszukać jakiegos tutka na ten temat :)
Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńZ tymi kaboszonami też mi się marzy :) Kiedyś chciałabym zrobić coś tylko w hafcie koralikowym.
piękne
OdpowiedzUsuńZobacz co znalazłam :) spróbujemy ? :))
OdpowiedzUsuńhttp://beadbeauty.pl/jak-zrobic-broszke-z-kaboszonu-inf-12.html
Chciałabym, ale chyba niedługo będę bankrutem, bo wiadomo- trzeba będzie kupić jakieś dobre, równe koraliki :D najlepiej miyuki ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne kolory, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, że sutaszowanie jest zarazą, choć muszę przyznać, że daleko mi do Twoich umiejętności! Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPrzepiekna ta bizuteria:)))
OdpowiedzUsuńale to piękne jest, po prostu bardzo bardzo urzekające!!!!
OdpowiedzUsuń