Część zdjęć na blogu zostało wykonanych przez Maćka Famielca z Foto Atelier Famielec Bochnia. Dziękuję!

22 lutego 2011

Sutasz... moje zauroczenie

Od razu wpadł  mi w oko jak go tylko zobaczyłam... :)
Po licznych poszukiwaniach informacji na jego temat, spróbowałam sama. I tak oto znalazłam nowe hobby. Chociaż od listopada powstało niewiele prac i początkowe wytwory jakoś teraz nie wyglądają imponująco- dłubie dalej.

Tak zaczynałam (pomijając naszyjnik który zmarł śmiercią tragiczną pocięty nożyczkami ;) )
 

Zdjęcia wykonane przez Maćka Famielca.

Pierwsza próba

Druga próba

Podejście nr 3

Tu poziom zadowolenia wzrastał ;)

Bransoletka

A tak jest teraz:

Zielono-malinowy jeż :)


Brązowa elegancja




Amonitowo (w trakcie pracy :) )



Zapraszam do komentowania! (krytyczne uwagi mile widziane)

14 komentarzy:

  1. No to wpdałaś, bo jak sie zacznie sutasz, to trudno z tym zerwać hihi;-))). Pozdrawiam:-))

    OdpowiedzUsuń
  2. Wpadłam i to po uszy :)
    Bardzo mi miło, że tu zaglądnęłaś :) Nie ukrywam że w dziedzinie sutaszu jesteś moim autorytetem ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj, Hannah ma rację! Sutasz powinien zostać wpisany na listę nałogów... ;) (nieuleczalnych... hmm? No dobra, kiedyś rzuciłam palenie, to może jest nadzieja ;)

    Pistiss, podziwiam u Ciebie wysmakowane, proste formy i maszynową wręcz równość sznureczków. Jak Ty to robisz??!

    OdpowiedzUsuń
  4. Przyklejam ;)- swoją drogą czasem mam na to ochotę ;)
    Miło mi że tak mówisz, ale jeszcze wiele mi brakuje... Mam fioła na tym punkcie że jak już coś robię na czym mi zależy to staram się robić jak najlepiej. Niestety pochłania mi to wieeeeele czasu. Dłubię teraz bransoletkę + kolczyki- nawet nie liczę ile czasu już siedzę z igłą, a wzór nieskomplikowany :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ZyAnna, ale przecież Twoim sznurkom też równości nie brakuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Prześliczne kolory i rewelacyjne wykonanie! Oj będę tu zaglądać! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję andape i zapraszam częściej oczywiście chociaż mi powolutku to idzie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepiękna bizuteria kocham tygrysie oko cuda!

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję Katarzyno za odwiedziny :) Jeszcze na pewno coś z tygrysim się pojawi- kamienie czekają na swoją kolej. Na razie mam w planach kolejną bransoletkę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Stwórzmy sobie grupę wsparcia dla uzaleznionych:)
    To bardzo fajny nałóg.

    OdpowiedzUsuń
  11. Myślę że nawet grupa wsparcia w tym nałogu nie pomoże ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Och, ten post napawa mnie nadzieją ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. przepiękne, cudne i w ogóle brak słów :)

    OdpowiedzUsuń